Praktyka czyni mistrza

Istnieje zasadnicza różnica między przyzwoleniem na wyrażanie emocji i uczuć a pozwalaniem na działania pod ich wpływem.

Temat uczuć to jeden z moich ulubionych tematów z zakresu wychowania i socjalizacji dzieci, nie tylko teoretycznie ale i praktycznie.

Jak powszechnie wiadomo, dzieci uczą się najlepiej i najchętniej w trakcie zabawy. Często „bawię się w uczucia” z moimi córkami, np. poprzez odgadywanie poszczególnych uczuć z mimiki twarzy bądź ruchów ciała. Zaproponuj dziecku aby zrobiło minkę, która je wyraża lub aby wyczytało, co przedstawia Twój wyraz twarzy- daję gwarancję świetnej zabawy! To idealny sposób na poznanie, nazwanie i naukę wyrażania wszystkich uczuć. Rundka końcowa naszej zabawy polega na wymyślaniu sposobów: „co możesz zrobić kiedy jesteś zła, zawstydzona, smutna, zazdrosna”. Uwierzcie mi, że dzieci zaskoczą was swoimi pomysłami.

UWAGA: Zabawa stanowi okazję do pstryknięcia kilku zabawnych, niepowtarzalnych zdjęć do rodzinnego albumu!

Do zapamiętania

Co możesz zrobić by pomóc Twojemu dziecku by radziło sobie z własnymi uczuciami?

1. Słuchaj dziecka spokojnie i z uwagą (pozwól mu powiedzieć, czego chce, co się stało)

Aktywne słuchanie działa wtedy gdy:

- masz czas i ochotę słuchać;

- jesteś gotowy zaakceptować emocje dziecka.

2. Wyraź swoją akceptację dla uczuć dziecka słowami:

„mmhhhmm, rozumiem, ach tak”

- dziecko podobnie jak dorosły, kiedy przeżywa silne emocje: nie potrafi nikogo słuchać, nie przyjmuje rady, pocieszenia ani krytyki- najbardziej potrzebuje zrozumienia;

- potrafi samo sobie poradzić, jeśli tylko zostanie wysłuchane.

3. Określ te uczucia (np.: „widzę, że bardzo cię to złości”, „wygląda na to, że się smucisz”)

- nie zmuszaj dziecka do mówienia o tym, co czuje, jeśli ono tego nie chce;

- nie pytaj „dlaczego?” tak czuje- dziecko nie zna odpowiedzi.

4. Zamień pragnienia dziecka w fantazję („gdybym miała magiczną moc natychmiast wyczarowała bym ci taką lalkę, jaką tylko chcesz”)

- daje mu to możliwość przeżycia w wyobraźni tego, czego akurat mu brakuje w rzeczywistości

Nasza miłość służy naszym dzieciom jeśli nauczymy się ją „rozmieniać” na właściwe słowa, a osobowość dziecka jest jak „mokry cement”- uważaj i pomyśl, jakie ślady chcesz na nim zostawić na resztę życia.

Kończąc ten piękny, aczkolwiek niewyczerpany temat uczuć i emocji, pozwolę sobie zacytować słowa autorki książki pt: „Szkoła dla rodziców i wychowawców”, Joanny Sakowskiej:

„Rolą rodziców nie jest pilnowanie, by dziecko było ciągle szczęśliwe, ale by dojrzewało, a w tym pomaga przeżywanie żalu, gniewu, rozczarowania. Nie można chronić dziecka przed tymi przeżyciami, trzeba nauczyć je, jak sobie z nimi radzić”.

Trudno jest znaleźć idealne dziecko, ale jeszcze trudniej idealnego rodzica

Czy mówisz czasem do swojego dziecka „Twoje zachowanie przekracza wszelkie granice”? Czy wiesz o jakie granice chodzi? Co zostało przekroczone? O tym bliżej w następnym artykule, zapraszam i serdecznie pozdrawiam.

Julia

 

Autorem artykułu jest:

Artykuły

Bezpłatne warszataty z psychologiem
Jak nakłonić dzieci do zmiany niepożądanych przez nas...
Sztuki Walki Dla Dzieci
Pierwszym powodem, dla którego rodzice zapisują dzieci na...
Wpływ muzyki na rozwój dzieci
Nie ulega wątpliwości, że muzyka odgrywa bardzo ważną...